Jak wybrać schody do domu jednorodzinnego?

Jak wybrać schody do domu jednorodzinnego?

Jeśli budujemy dom wielokondygnacyjny, z pewnością znajdą się w nim schody. Jest to element, który ma być przede wszystkim funkcjonalny, ale też estetyczny. Domownicy będą w nieskończoność pokonywać te schody w górę i w dół. Prawdopodobnie będą po nich chodzić, a nawet biegać dzieci. Prędzej czy później zamieszka też osoba starsza, być może mająca kłopoty z przemieszczaniem się po schodach. Wszystko to trzeba uwzględnić, wybierając ich rodzaj.

Schodowa terminologia

Niefachowiec powie zapewne, że schody to schody: mają stopnie i – ewentualnie – podest, który na klatkach schodowych bywa określany mianem półpiętra. Tymczasem ten podest to spocznik. Jego właściwą rolą jest zapewnienie wchodzącemu chwili odpoczynku po pokonaniu iluś stopni.

Obecność lub nieobecność spocznika decyduje o tym, czy schody są jednobiegowe, dwubiegowe czy trzybiegowe.  Bieg to nic innego jak jeden odcinek złożony ze stopni, po którym następuje albo poziom właściwy, czyli strop (schody są wtedy jednobiegowe), albo spocznik przed kolejnym biegiem. Schody mogą też być wachlarzowe lub spiralne (kręcone).

Laik nie wie też zapewne, czym jest stopnica. Chodzi tu o poziomy element stopnia. Górna powierzchnia stopnicy to podnóżek. Część pionowa nazywana jest podstopniem. Jeśli stopień jest zbudowany tak, że jego część wystaje poza stopnicę, to tę część nazywamy noskiem.

Schody mają duszę

Wbrew pozorom to nie tylko powiedzonko budowlanych romantyków. Wyobraźmy sobie schody dwubiegowe: pokonując pierwszy bieg, idziemy na północ, potem na spoczniku zawracamy i idziemy dalej w górę, ale już na południe. Między biegami istnieje wtedy pusta przestrzeń i to ona właśnie nazywana jest duszą.

Schody mogą też mieć policzek, czyli wangę. To chyba najważniejszy element, bo mowa o belce nośnej, utrzymującej stopnie. No właśnie – stopnie mogą być różne. Ten na samym dole bywa nazywany stopniem zapraszającym. Jeśli schody są kręte, prawdopodobnie występują w nich stopnie zabiegowe, czyli klinowe. Patrząc od góry, mają one kształt trapezu.

No dobrze, a poręcz?

Poręcz też jest ważna, bo trzymając się jej przy wchodzeniu i schodzeniu, jesteśmy bezpieczniejsi. Poręcz nazywana bywa pochwytem, a jeśli się wije przy krętych schodach, to zwie się wstęgą. Może też występować, zwłaszcza na poziomie stropu, w balustradzie. Pionowe „szczebelki” tejże to tralki, a czasem słupki pośrednie.

Jak dobrać schody?

Po pierwsze – funkcjonalność. Wiadomo na przykład, że schody spiralne zajmują najmniej miejsca, dobrze więc zdecydować się na nie tam, gdzie jest ciasno. Jeżeli jednak na górze ma się znajdować sypialnia lub inny pokój, w którym ktoś śpi, takie schody mogą okazać się kłopotliwe: czy na pewno da się po nich wnieść lub znieść np. wersalkę? Schody zbyt wąskie mogą być równie kłopotliwe, jeśli przewidujemy na przykład, że na górze będzie łazienka, a w niej wanna lub pralka: to też trzeba będzie co jakiś czas wnosić i znosić, zatem schody powinny być dostatecznie szerokie i wygodne.

Pomysłowość projektantów i producentów schodów nie zna granic. Na przykład producent schodów Stalmar celuje w produkcji schodów stalowo-drewnianych i innych konstrukcji ze stali i drewna. Są producenci, którzy do wytwarzania schodów i balustrad używają wyłącznie drewna, ale i tacy, którzy budują je ze szkła – ich wyroby kupują przede wszystkim firmy z nowoczesnym wystrojem wnętrz oraz zwolennicy minimalizmu. Ci, którym zależy na szczególnej trwałości, wybiorą zapewne schody żelbetowe lub stalowe. Schody z betonu mają tę zaletę, że można po nich chodzić,  a nawet biegać, nie hałasując.

Warto więc przy wyborze brać pod uwagę potrzeby wszystkich przyszłych domowników, a nawet mieć na uwadze, że oni kiedyś przeminą, a dom wraz ze schodami będzie służył innym ludziom, być może mającym inne potrzeby i ograniczenia.

One thought on “Jak wybrać schody do domu jednorodzinnego?

Dodaj komentarz

Drzwiowe dylematy Previous post Drzwiowe dylematy
Sprawny serwis kluczem do efektywności Next post Sprawny serwis kluczem do efektywności